Kurs prowadzony był w formie ćwiczeń z żywą podgrywką, gdzie scenariusze przygotowane przez instruktora sprawdzały:
1) umiejętności właściwego rozpoznania zagrożeń, w tym dynamicznej zmiany zagrożeń (uzbrojony – nieuzbrojony)
2) umiejętności właściwej reakcji na zidentyfikowane zagrożenie (wezwanie do podporządkowania się, użycie środków przymusu bezpośredniego, użycie broni palnej)
3) taktyka czarna – podejście do budynku, wejście do budynku, walka w pomieszczeniu, sprawdzanie pomieszczeń, ciąg pomieszczeń, korytarz, klatka schodowa, działanie w warunkach ograniczonej widoczności.
Szkolenie poprowadził instruktor z wieloletnim doświadczeniem szkoleniowym oraz w realizacji.
FOTO: Janusz
WILK
Mieliśmy możliwość przećwiczenia podejścia do budynku.
I to z różnych stron.
A także wejścia do budynku.
Puk, Puk.
Prawidłowy wgląd do pomieszczenia.
Dużo też było ćwiczenia klatki schodowej, w górę i w dół.
I działania w warunkach ograniczonej widoczności.
Ale clue kursu było działanie z żywą podgrywką. Aby utrudnić sprawę, żywą podgrywkę odgrywały 2 osoby jednocześnie.
Niekiedy żywa podgrywka nie przejawiała agresywnych zachowań. Należało dostosować sposób działania do zagrożenia.
Ale przeważnie...
było dużo okazji do przećwiczenia technik walki wręcz karabinkiem...
w tym obiekcie termin ubezpieczenie 360 stopni nabiera nowego znaczenia...
Można też było sprawdzić jak opanowaliśmy kucie.
Dodatkowym utrudnieniem były manekiny, które również należało traktować jak przeciwnika.
Pomieszczenia miały dużo otwartych kierunków...
Dodatkowym atutem obiektu był różny poziom oświetlenia.